Warto pomagać ubogim, bezbronnym, zwłaszcza osieroconym i opuszczonym dzieciom w Polsce. Te dzieci mają pełne prawo do utrzymania, edukacji, leczenia i wychowania.
Jeszcze bardziej trzeba pomagać dzieciom w Afryce. Udzielanie takiej pomocy jest możliwe za pośrednictwem księży Salezjanów, którzy mają tam swoje placówki misyjne, m.in. w miejscowości Kamuli w Ugandzie. Od misjonarzy w Afryce wiemy, że tamtejsza ludność żyje w niewyobrażalnym ubóstwie. Liczy się każdy grosz. Jedną ze sprawdzonych form pomocy jest tzw. Adopcja na Odległość, zarówno imienna (indywidualna) jak i grupowa.
Według informacji od ks. Giambatista Uboldi, misjonarza w Kamuli (z 2009 r.) w Ugandzie żyje 2,4 miliona sierot (33% nie ma matki, 41% nie ma ojca); 105 tysięcy dzieci w wieku do 14 lat jest zakażonych wirusem HIV+, co później powoduje wystąpienie groźnej, często śmiertelnej choroby AIDS. Ponad 3 miliony dzieci w Ugandzie musi przeżyć za mniej niż 1 USD dziennie.
środa, 3 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz