Zofia Morawska ukończyła 105 lat. 13 listopada 2009 r. obchodziła kolejne urodziny. Przyszła na świat w 1904 r. w miejscowości Turew – w województwie wielkopolskim, w powiecie kościańskim.
[Na zdjęciu: Pałac Chłapowskich w Turwi. Zwiedzanie pałacu jest możliwe dla grup zorganizowanych po wcześniejszej rezerwacji pod tel. (65) 513 42 53]
Przodkiem Z. Morawskiej był gen. Dezydery Chłapowski, którego za męstwo na polu bitwy Napoleon uczynił baronem cesarstwa. Jako mała dziewczynka z warkoczykami podglądała przez dziurkę od klucza goszczącego w salonie rodziców Henryka Sienkiewicza. Ojciec przyjaźnił się z pisarzem. Sienkiewicz przychodził do profesora Morawskiego na konsultacje gdy pisał „Quo vadis”. Pisarz wybrał na doradcę najlepszego eksperta. Prof. Morawski wykładał filologię klasyczną na UJ i był znakomitym znawcą antyku.
Były to takie czasy, że małe dzieci nie mogły przebywać z dorosłymi, gdy w domu byli goście. Pani Zofia Morawska pamięta, że pewnego dnia, podczas pobytu Henryka Sienkiewicza, do salonu, w którym przebywał, wpadł jej foksterier, a ona zaraz za nim. Sienkiewicz czule pogłaskał jej pieska, a z jego panią porozmawiał całkiem poważnie o tym foksterierze i innych domowych zwierzętach. Znana działaczka społeczna od 1930 r. jest związana z Towarzystwem Opieki nad Ociemniałymi w Laskach koło Warszawy. Z wykształcenia pedagog, w Laskach organizowała warsztaty, świetlice, opiekę indywidualną, pośrednictwo pracy i opieki lekarskiej, pozyskiwała środki na działalność. Jest ekspertem tyflologii, dziedziny zajmującej się nauczaniem pisania i czytania niewidomych. Zna angielski, niemiecki, francuski, włoski i rosyjski. Jej krewni zapewniają, że od ósmego roku życia nie opuściła ani razu codziennej Mszy św. Została odznaczona Orderem Orła Białego (przez prezydenta Lecha Wałęsę) jako pierwsza Polka w historii orderu; uhonorowana nagrodą im. Alberta Schweitzera, orderem Kawalera Gwiazdy Solidarności Włoskiej i nagrodą "Totus". Pracę zawodową w Laskach zakończyła w 103. roku życia, ale nadal tam mieszka.
czwartek, 26 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz