sobota, 19 lutego 2011

Odszedł Abp Józef Życiński

.

Dzisiaj w Lublinie pogrzeb wielkiego Polaka i Kapłana.
Arcybiskup Życiński był postacią wybitną. To, czego daremnie szukamy u innych, w nim można było znaleźć w obfitości.

Był niezwykle wykształcony, i to nie tylko w zakresie filozofii i teologii. Ze swobodą się poruszał także na terenie nauk przyrodniczych, by przypomnieć choćby jego kompetencje w sporze na temat teorii ewolucji. Obecny w gremiach naukowych kościelnych i świeckich, polskich i zagranicznych, umiał mówić o sprawach wiary językiem zrozumiałym także dla ludzi spoza kręgów wiary. Nie uciekał od trudnych problemów moralnych społeczeństwa, w którym żył. Zaangażowany w dialog ekumeniczny, wspólnie z biskupem prawosławnym podpisał list pasterski. Uparcie przywracał pamięć o lubelskich Żydach. Był pierwszym, jeśli nie jedynym katolickim biskupem zaproszonym z wykładem inauguracyjnym na 8. Międzynarodową Konferencję im. Cyryla i Metodego w Mińsku (w roku 2002), zorganizowaną przez Wydział Teologiczny Europejskiego Uniwersytetu Humanistycznego. Wygłoszonego po rosyjsku wykładu pt. „Duchowe powołanie człowieka w zsekularyzowanym świecie” z nieskrywanym podziwem wysłuchał m.in. dziekan wydziału teologicznego, metropolita Mińska i Słucka Filaret...

Osobiście też zawdzięczam mu bardzo wiele, bo dane mi było delektować się wszystkimi jego tekstami publikowanymi w moim ulubionym "Tygodniku Powszechnym". Metropolita lubelski systematycznie współpracował z krakowskim "Tygodnikiem" już od lat 70-ych minionego wieku. Jego artykuły w czasach zamętu i relatywizmu były dla mnie drogowskazem i busolą. Poza głęboką treścią zwracała uwagę i podziw jego wyszukana i przepiękna polszczyzna, co mi jako filologowi sprawiało dodatkową przyjemność.

W sobotę, 10 lipca 2010 r., dzięki Eli, która zorganizowała wycieczkę do Lublina, mogliśmy zwiedzić przepiękną Archikatedrę, gdzie dzisiaj złożono doczesne szczątki arcybiskupa.

Uczestniczący w pogrzebie, prezydent Bronisław Komorowski, pośmiertnie odznaczył abpa Józefa Życińskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Church loses bright light in Archbishop Zycinski
A leading voice in the Church was lost February 10th with the death of Archbishop Jozef Zycinski, a philosopher, theologian and teacher. He died in Rome, most probably of a brain haemorrhage. He was 62. Zycinski's sparkling intellect was always much in demand. Besides being a regular speaker across Poland, he also lectured abroad at Oxford and Berkeley universities amongst others. A regular contributor to leading progressive journals such as Znak and Tygodnik Powszechny, he also wrote for the liberal daily Gazeta Wyborcza. He was seen as a voice of constructive dialogue. “He was a face of the the Polish Church,” reflected Father Adam Boniecki, editor-in-chief of Tygodnik Powszechny. “Listening to him, many people breathed a sigh of relief that one can think in this way.” Zycinski served as Archbishop of Lublin from 1997-2011. This remains a key see in the Polish Catholic Church. As an intellectual, it suited Zycinski well. The Catholic University of Lublin enjoys considerable prestige, having endured as a beacon of comparatively free learning in the communist years.

The funeral of Archbishop Jozef Zycinski, the late metropolitan of Lublin, south eastern Poland, was held on Saturday, February 19th. The ceremony was attended by President Bronislaw Komorowski who recalled the archbishop as a man of dialogue, true to tradition and a person looking with confidence at the future of the Church. Zycinski was an example of openness to people of differing views and proof that reason and faith can be combined in joint effort and not against each other, said President Komorowski. Enumerating Archbishop Zycinski’s merits, the President called him a champion against hatred and humiliation who had the rare ability of effectively helping the needy. “Poland bids farewell to one of its great sons. We receive his death as an untimely loss,” President Komorowski said. Archbishop Jozef Zycinski was posthumously awarded the Grand Cross of the Order of Reborn Poland, one of the highest Polish state distinctions.
.

piątek, 18 lutego 2011

Te książki warto przeczytać!

.
Jest bardzo dużo książek, które trzeba przeczytać, m.in. te kilka zaproponowanych tutaj.
.
"Niech żyje szkoła!!!" Stanisława Perlika to wspaniała książka. Przeczytałem jednym tchem. Autor z humorem i sporą dawką subtelnej ironii metaforycznie opisał rzeczywistość minionej epoki. Utwór jednak zachowuje wciąż żywą aktualność. Kilku moich znajomych, którym pożyczyłem dzieło Stanisława P. też wyrażało się o nim z zachwytem. Stasiu, dziękujemy i prosimy o więcej! Nie rezygnuj z pisania! [Czytelnikom tego blogu należy się małe objaśnienie: moja poufałość bierze się stąd, że miałem zaszczyt i przyjemność poznać autora w 2-ej połowie lat 70-ych minionego wieku, kiedy razem pracowaliśmy w L.O. w Koronowie. Podobno prototypem jednej z postaci utworu - kolegi Opozycjonisty - jest moja skromna osoba.]










środa, 16 lutego 2011

Robert Kubica

.
W epoce, gdy najbardziej upragnioną społecznie drogą żywota jest kilkudziesięcioletnie możliwe beznamiętne wyczekiwanie na emeryturę przed telewizorem, Kubica wydaje się człowiekiem z innego świata. Takich ludzi jest więcej wokół nas. Spieszmy się, by ich podziwiać. Spróbujmy ich naśladować w tym, co w nas najlepsze. (Jan Klata, "Tygodnik Powszechny", nr 7 z 13-go lutego 2011, str. 39)
.

sobota, 15 stycznia 2011

Wspomnienie śp. Zofii Morawskiej

.
Z kronikarskiego obowiązku przypominamy, że dokładnie przed trzema miesiącami, 15 października 2010 r. w wieku 115 lat odeszła do wieczności Zofia Morawska, która całe życie poświęciła niewidomym w Zakładzie w Laskach koło Warszawy.
.

niedziela, 7 listopada 2010

WOLNOŚĆ

.
Marek Grechuta Wolność

Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres.
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż.

Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia.
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja.

Wolność to skrzypce, z których dźwięków cud
Potrafi wyczarować mistrza trud.
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz.

Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście.
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście.

Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew,
Które pną się w słońce każda w swoją stronę.
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech,
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -

Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności.
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania.

Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść.
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek brud.

A wolność - to królestwo dobrych słów,
mądrych myśli, pięknych snów,
to wiara w ludzi.
Wolność - ją wymyślił dla nas Bóg,
aby człowiek wreszcie mógł
w niebie się zbudzić.
.

niedziela, 17 października 2010

Dług publiczny

.

Dług publiczny Polski w niedzielę, 17 października 2010 r. o godz. 18.30 wg licznika prof. Leszka Balcerowicza wynosił:
734 870 223 803, czyli prawie 735 mld zł. Co godzinę dług zwiększa się o jakieś 6 mln zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski (włącznie z niemowlętami) dług wynosi 19 292 zł (na dzień 17.10.2010 r.) Przygnębiający wzrost zadłużenia można obserwować na żywo w Internecie na stronie:
http://www.dlugpubliczny.org.pl

ENGLISH VERSION
Professor Leszek Balcerowicz, the mastermind behind Poland’s economic reforms at the beginning on the 1990s, wants the country’s total public debt to be displayed in downtown Warsaw.
On 28 September 2010 at 13.00 CET, Poland’s total public debt amounted to 724,259,822,418 zloty (182,204,927,807 euro). The economics professor and former head of the National Bank of Poland wants the 12-digit sum to be displayed in Warsaw as well as be readily available on a website.
The cost of servicing the debt is to rise to around 38 billion zloty in 2011, roughly the same income to the state coffers from personal tax returns.
“Democracy needs civic society,” Balcerowicz tells the Metro daily, adding that “people need to be organised so that Poland can catch up with the West.”
Balcerowicz also asked for Poles to scrutinise local governments’ public spending ahead of the local elections billed for late autumn.
“Let us ask the local councils why they are hiring more people, as well as demand sensible investments,” the former finance minister said.
.

niedziela, 3 października 2010

Koncert Zespołu MAZOWSZE

.

W niedzielę, 26 września 2010 r. 50-osobowa grupa członków i sympatyków naszego Koła PZERI z Wielkiego Klińcza, (dzięki uprzejmości Tomasza Nadolnego, który zapewnił nam bilety wstępu gratis) pojechała do Gdyni na Koncert Galowy Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca MAZOWSZE im. Tadeusza Sygietyńskiego.




FURMAN

Wszystkich dziś ciekawość budzi,
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi,
A ja mówię, że nad pana
Najszczęśliwszy los furmana.

Hej, wio! Hejta wio!
Hejta stary, młody jary!
Hej wio! Hejta wio!
Hejta, wiśta, prrr!
[.......................]

Podczas dynamicznego wykonywania "FURMANA" przez Zespół, prawie czterotysięczna widownia zgromadzona w hali, oszalała z zachwytu (my zresztą też).


Niemal dwugodzinne, bardzo urozmaicone występy "Mazowsza" były najprawdziwszą ucztą dla ducha i oka. Podczas koncertu galowego w Gdyni, Zespół wspiął się na wyżyny artyzmu, mistrzostwa i perfekcji wokalnej, tanecznej i muzycznej.

ENGLISH VERSION
The Mazowsze Folk and Song Ensemble gave a gala concert, opening a series of performances to mark its 60th anniversary.
The group was formally established in 1948 but its inaugural concert was on 6 November 1950.
Last night, ninety dancers and singers gave a spectacular show.
The troupe begins a five-week North American tour on 12 November. Its itinerary includes New York, Washington, Philadelphia, Buffalo and Toronto.
Mazowsze is Poland’s internationally best-known folk ensemble. In addition to songs and dances from all Polish regions, its repertoire includes popular folk songs from around the world. Foreign tours have taken it to fifty countries. It has given about 7, 000 concerts, attracting an audience of almost 18 million.
The founder and first director of Mazowsze was the composer and conductor Tadeusz Sygietyński (1896-1955). After his death, the post of Artistic Director was taken over by his widow, Mira Zimińska, a star of Warsaw’s pre-war cabarets. She served in the post for over half-a-century, until her death in 1997, at the age of 96.
.