niedziela, 6 marca 2011

SAMORZĄDNOŚĆ Ziemi Kościerskiej

.

Założycielem Stowarzyszenia jest Zbigniew Stencel, który od początku pełni funkcję przewodniczącego. Mam zaszczyt być członkiem pięcioosobowego Zarządu. Z. Stencel po ostatnich wyborach samorządowych został Wicestarostą Kościerskim. Już wcześniej, bo od 1-go stycznia 1999 r. przez 4 lata sprawował funkcję starosty powiatu kościerskiego. Kiedy Kościerzyną (miastem, gminą i powiatem) wstrząsały kolejne głośne na cały kraj afery z udziałem prominentnych przedstawicieli władz, Z. Stencel zawsze postępował zgodnie z najwyższymi normami etyki i moralności. Nieposzlakowany, szlachetny, prawy i uczciwy - takim był i takim pozostał nasz Przewodniczący.
.

sobota, 5 marca 2011

Barbara Wrzesińska

.
"W czasach PRL kultura i jej twórcy cieszyli się większym prestiżem i zainteresowaniem władz. Była lepiej dotowana. Tymczasem obecna epoka, tak wyczekiwana epoka wolności, przyniosła straszliwy upadek kultury wysokiej i gustów artystycznych. To kłanianie się gustom ciemnoty, głupoty i prostactwa robi zło obydwu stronom. A przecież lepiej ciągnąć do góry głupiego, niż ogłupiać się samemu. A kasa? Nie ma nic wspólnego z kulturą człowieka w każdym znaczeniu tego słowa. Kasę robi się na sprzedaży ciuchów, szynki i ciastek." (Barbara Wrzesińska, ur. 15 stycznia 1938 w Warszawie, aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna w wywiadzie dla tygodnika społeczno-oświatowego "Głos Nauczycielski", www.glos.pl, nr 8 z 23-go lutego 2011 r., str. 10
.

czwartek, 3 marca 2011

Język angielski - kursy w Kościerzynie

.
Język angielski - kursy w Kościerzynie.
Wczoraj, 2-go marca 2011 r. w Kościerzynie kolejne dwie grupy (poziomy A2 i B1.1) ukończyły kurs języka angielskiego. Poprzednie dwie grupy dotarły do finiszu 21-ego lutego 2011 r. Tak się złożyło, że to właśnie mnie przypadła przyjemność prowadzenie tych kursów. Organizatorem jest Combidata, największa firma szkoleniowa w Polsce współpracująca z Kaszubskim Instytutem Rozwoju w Kościerzynie.

Zacząłem prowadzić kursy w październiku 2010 r. Okazały się poważnym wyzwaniem, ale też bardzo ciekawym doświadczeniem i wspaniałą przygodą. Niezwykle dla mnie ekscytującym i nowoczesnym zadaniem - kursy j. angielskiego trzeba prowadzić on-line, czyli na żywo za pomocą Internetu. Na początku przydzielono mi dwie 11-osobowe grupy. Kurs jest opłacany ze środków unijnych. Podczas kilku pierwszych zajęć było dość nerwowo, technika płatała figle, połączenie z Internetem często się zrywało. Nie wpadając w panikę realizowałem wtedy zajęcia w sposób tradycyjny, tzn. bez Internetu. W kursie w większości brali udział pracownicy szczebla kierowniczego i nauczyciele, a więc osoby o szczególnej wrażliwości i z reguły o bardzo wysokich wymaganiach (na pewno wyższych od innych grup zawodowych). W zajęciach uczestniczy od czasu do czasu (jako obserwator) przedstawicielka Combidaty. Cieszy wysoka frekwencja uczestników i jeszcze wyższa motywacja. Idzie coraz lepiej, Internet oraz program funkcjonuje prawie bez zarzutu, uczestnicy z zapałem biorą bardzo aktywny udział w lekcjach i wychodzą po zajęciach zadowoleni. Jeszcze małe uzupełnienie: moi "studenci" w trakcie zajęć nie korzystają z Internetu i komputera, tylko ja (oni mogą to robić w domu) Zamiast monitora komputera posługuję się rzutnikiem, który wyświetla treść kursu z Internetu na dużym ekranie wiszącym na ścianie. Używam też flip chart, na którym zapisuję słuchaczom dodatkowo ważniejsze objaśnienia.

Pragnę podkreślić, że mój zachwyt, wręcz euforię wywołuje niesłabnąca motywacja i niespotykanie żarliwa chęć opanowania języka angielskiego przez bardzo ambitnych uczestników kursów. Jestem naprawdę dumny, że dane mi było poznać tyle wspaniałych osób, poza wszystkim promieniujących wysoką kulturą osobistą. Uświadomiłem sobie z radością, że nasz kraj - Polska, ma ogromny potencjał i szanse na dalszy rozwój dzięki takim właśnie wartościowym ludziom. Mogę dziękować Opatrzności, że w dojrzałym wieku obdarzyła mnie tym przywilejem i honorem.

Cieszę się, że od 1-ego marca 2011 r. Combidata powierzyła mi kolejne dwie grupy (poziomy A1 oraz B1.2), które mają zakończyć kurs j. angielskiego pod moim kierunkiem na początku lipca 2011 r.
.

sobota, 19 lutego 2011

Odszedł Abp Józef Życiński

.

Dzisiaj w Lublinie pogrzeb wielkiego Polaka i Kapłana.
Arcybiskup Życiński był postacią wybitną. To, czego daremnie szukamy u innych, w nim można było znaleźć w obfitości.

Był niezwykle wykształcony, i to nie tylko w zakresie filozofii i teologii. Ze swobodą się poruszał także na terenie nauk przyrodniczych, by przypomnieć choćby jego kompetencje w sporze na temat teorii ewolucji. Obecny w gremiach naukowych kościelnych i świeckich, polskich i zagranicznych, umiał mówić o sprawach wiary językiem zrozumiałym także dla ludzi spoza kręgów wiary. Nie uciekał od trudnych problemów moralnych społeczeństwa, w którym żył. Zaangażowany w dialog ekumeniczny, wspólnie z biskupem prawosławnym podpisał list pasterski. Uparcie przywracał pamięć o lubelskich Żydach. Był pierwszym, jeśli nie jedynym katolickim biskupem zaproszonym z wykładem inauguracyjnym na 8. Międzynarodową Konferencję im. Cyryla i Metodego w Mińsku (w roku 2002), zorganizowaną przez Wydział Teologiczny Europejskiego Uniwersytetu Humanistycznego. Wygłoszonego po rosyjsku wykładu pt. „Duchowe powołanie człowieka w zsekularyzowanym świecie” z nieskrywanym podziwem wysłuchał m.in. dziekan wydziału teologicznego, metropolita Mińska i Słucka Filaret...

Osobiście też zawdzięczam mu bardzo wiele, bo dane mi było delektować się wszystkimi jego tekstami publikowanymi w moim ulubionym "Tygodniku Powszechnym". Metropolita lubelski systematycznie współpracował z krakowskim "Tygodnikiem" już od lat 70-ych minionego wieku. Jego artykuły w czasach zamętu i relatywizmu były dla mnie drogowskazem i busolą. Poza głęboką treścią zwracała uwagę i podziw jego wyszukana i przepiękna polszczyzna, co mi jako filologowi sprawiało dodatkową przyjemność.

W sobotę, 10 lipca 2010 r., dzięki Eli, która zorganizowała wycieczkę do Lublina, mogliśmy zwiedzić przepiękną Archikatedrę, gdzie dzisiaj złożono doczesne szczątki arcybiskupa.

Uczestniczący w pogrzebie, prezydent Bronisław Komorowski, pośmiertnie odznaczył abpa Józefa Życińskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Church loses bright light in Archbishop Zycinski
A leading voice in the Church was lost February 10th with the death of Archbishop Jozef Zycinski, a philosopher, theologian and teacher. He died in Rome, most probably of a brain haemorrhage. He was 62. Zycinski's sparkling intellect was always much in demand. Besides being a regular speaker across Poland, he also lectured abroad at Oxford and Berkeley universities amongst others. A regular contributor to leading progressive journals such as Znak and Tygodnik Powszechny, he also wrote for the liberal daily Gazeta Wyborcza. He was seen as a voice of constructive dialogue. “He was a face of the the Polish Church,” reflected Father Adam Boniecki, editor-in-chief of Tygodnik Powszechny. “Listening to him, many people breathed a sigh of relief that one can think in this way.” Zycinski served as Archbishop of Lublin from 1997-2011. This remains a key see in the Polish Catholic Church. As an intellectual, it suited Zycinski well. The Catholic University of Lublin enjoys considerable prestige, having endured as a beacon of comparatively free learning in the communist years.

The funeral of Archbishop Jozef Zycinski, the late metropolitan of Lublin, south eastern Poland, was held on Saturday, February 19th. The ceremony was attended by President Bronislaw Komorowski who recalled the archbishop as a man of dialogue, true to tradition and a person looking with confidence at the future of the Church. Zycinski was an example of openness to people of differing views and proof that reason and faith can be combined in joint effort and not against each other, said President Komorowski. Enumerating Archbishop Zycinski’s merits, the President called him a champion against hatred and humiliation who had the rare ability of effectively helping the needy. “Poland bids farewell to one of its great sons. We receive his death as an untimely loss,” President Komorowski said. Archbishop Jozef Zycinski was posthumously awarded the Grand Cross of the Order of Reborn Poland, one of the highest Polish state distinctions.
.

piątek, 18 lutego 2011

Te książki warto przeczytać!

.
Jest bardzo dużo książek, które trzeba przeczytać, m.in. te kilka zaproponowanych tutaj.
.
"Niech żyje szkoła!!!" Stanisława Perlika to wspaniała książka. Przeczytałem jednym tchem. Autor z humorem i sporą dawką subtelnej ironii metaforycznie opisał rzeczywistość minionej epoki. Utwór jednak zachowuje wciąż żywą aktualność. Kilku moich znajomych, którym pożyczyłem dzieło Stanisława P. też wyrażało się o nim z zachwytem. Stasiu, dziękujemy i prosimy o więcej! Nie rezygnuj z pisania! [Czytelnikom tego blogu należy się małe objaśnienie: moja poufałość bierze się stąd, że miałem zaszczyt i przyjemność poznać autora w 2-ej połowie lat 70-ych minionego wieku, kiedy razem pracowaliśmy w L.O. w Koronowie. Podobno prototypem jednej z postaci utworu - kolegi Opozycjonisty - jest moja skromna osoba.]










środa, 16 lutego 2011

Robert Kubica

.
W epoce, gdy najbardziej upragnioną społecznie drogą żywota jest kilkudziesięcioletnie możliwe beznamiętne wyczekiwanie na emeryturę przed telewizorem, Kubica wydaje się człowiekiem z innego świata. Takich ludzi jest więcej wokół nas. Spieszmy się, by ich podziwiać. Spróbujmy ich naśladować w tym, co w nas najlepsze. (Jan Klata, "Tygodnik Powszechny", nr 7 z 13-go lutego 2011, str. 39)
.

sobota, 15 stycznia 2011

Wspomnienie śp. Zofii Morawskiej

.
Z kronikarskiego obowiązku przypominamy, że dokładnie przed trzema miesiącami, 15 października 2010 r. w wieku 115 lat odeszła do wieczności Zofia Morawska, która całe życie poświęciła niewidomym w Zakładzie w Laskach koło Warszawy.
.